?wi?tokrzyski Park Narodowy - jest coraz gorzej...

[ka_tula]

Czy tylko mi tak si? wydaje? Mam na my?li g?ównie okolice ?y?ca. Zastanawiam si? czy tamte okolice mog? by? jeszcze nazywane Parkiem Narodowym. Codziennie t?umy ludzi, ha?as, ?miecenie, do tego ostatnio dosz?y nowe dzwony w klasztorze. Teraz jeszcze prace przy nowej drodze krzy?owej (na marginesie - nie podoba mi si? - uwa?am ?e stare, proste krzy?e znacznie lepiej komponowa?y si?). Po?o?ono bruk przy klasztorze - a wiecie co to za ko?ci tam by?y? ( wystarczy?o si? schyli? i mo?na by?o znale?? kawa?ki ko?ci). Pewnie uciek?y z tego obszaru wszystkie zwierz?ta. Totalnym przegi?ciem by? samochód na drodze królewskiej ...

[heodes]

W przypadku ?PN poj?cie Parku Narodowego wydaje si? aktualnie poj?ciem bardzo wzgl?dnym. Nietrafione decyzje nie omija?y jego terenu. Betonowa iglica nadajnika, "sklep GS-u" przed klasztorem, urz?dzanie sp?dów milenijnych itp. A jak wida? na powy?szym obrazku s?upy, samochody dewastacja ?rodowiska - to nie przystoi. ?eromski chcia? widzie? Puszcz? Ogromn? a osta? si? rachityczny las zniszczony przez wyziewy z hut Cz?stochowy. Dlatego wol? ?ysic? gdzie zniszczenia mniejsze a rano mo?na nawet samemu znale?? si? na szlaku. Tylko tam z kolei wystawili stra?nic?, która skutecznie odstr?cza nawet od dotarcia do ?róde?ka. Kto?, kto by chcia? cho? na moment, zanurzy? si? w pradawnym lesie jest kasowany na par? zetów. Przykre to.

[farciarz]

Macie absolutn? racj?, to ju? nie te góry, nie ta puszcza. Z nostalgi? wspominam lata 70-te, 80-te ubieg?ego wieku gdy najch?tniej samotnie przemierza?em odcinek niebieskiego szlaku ze ?w. Katarzyny do Nowej S?upi. Na ?ysicy sta?a jeszcze drewniana wie?a ppo?., na któr? wchodzi?o si? po karbach na s?upach - przy dobrej pogodzie wida? by?o Tatry na horyzoncie! Szlak wiód? wówczas grzbietami wzniesie? - od kapliczki ?w. Miko?aja dalej na ?ysiec przez Ksi??? Ska?? i Prze??cz Huck?. To by?a frajda, bodaj 17 kilometrów lasem...
Z drugiej strony - nie wyobra?am sobie tych hord "pseudoturystów" w ost?pach, to ju? inne, komercyjne spo?ecze?stwo, nienawyk?e i nie potrafi?ce odbiera? i prze?ywa? kontaktu z Natur?. Szkoda, ?e to g?ównie dla takiego "odbiorcy" ukierunkowane s? obecnie dzia?ania Dyrekcji Parku i to nie tylko ?wi?tokrzyskiego. O czasy, o obyczaje!!!

[rzuku]

Jak farciaz w latach 70' ja pod koniec lat 90 przeszedlem ta sama trase- choc trzeba przyznac ze bylo to srogie naruszenie prawa. Jednak dusza ciagnie wilka do lasu. Od kapliczki Sw Mikolaja piekny kawalek lasu a potem drogi ciagnace sie ze stoku poludniowego na polnocny. I wtedy zrozumialem co to zanczy ze SPN jest najbardziej okradanym z drzewa w Polsce.
Pamietam jak w polowie lat 90 plonely lesniczowki na obrzezach SPN gdzie mieszakli sumienni lesniczy trzebiacy zlodziei i klusownikow.

Z jednej strony ludnosc tubylcza o korzeniach rabusiow lesnych, a z drugiej wladza bezmyslna (o czym pisal Andrzej). Dzis jeszcze dochodzi PR miejsca milenijnego.
Piekna platfora na goloborzu i to wszystko daje nam obraz parku miejskiego tlumnie odwiedzanego.

Na pocieszenie nasze lasy suchedniowsko oblegorskie sa najwiekszym kompleksem lesnym w woj, a rezerwat Swinia Gora najdzikszym lasem europy

[farciarz]

Jak d?ugo? - nie chc? by? z?ym wró?em lecz przy tym tempie wyr?bu a raczej totalnego trzebienia, jaki obserwuj? taki b?ogi stan mo?e nied?ugo potrwa? . Dawniej wyr?by by?y sezonowe, nie licz?c interwencyjnych, teraz "pozyskanie" trwa okr?g?y rok!

[ka_tula]

Fakt. Drzewa ci?gle tn?. Czasami cz?owiek jedzie przez las i mo?na sie wystraszy? - tak przetrzebione. Na dodatek asfaltuj? drogi rowerowe (np - ko?o Lipia.
Co do Parku to kilkukrotnie id?c czerwonym szlakiem widzia?am ludzi wynosz?cych ca?e koszy grzybów czy ?cigaj?cych sie na motorach. A stra? parkowej tam nie zobaczysz - nie ma szans. Za to przy platformie widokowej jest zawsze co najmniej dwóch.

[rogoz]

[farciarz]

Racja, zasugerowa?em si? wcze?niejszym, niebieskim odcinkiem moich ówczesnych eskapad i pisa?em "na pami??" - jak wida?, ju? nie ta...