Wysłany: Nie Gru 30, 2007 5:01 pm Temat postu: Zmiany w Nowej S?upi i na ?w. Krzy?u
Dnia 28 pa?dziernika odtworzono historyczn? Drog? Krzy?ow?, która by?a wybudowana na prze?omie XVI i XVII wieku z inicjatywy opata Micha?a Maliszewskiego. Zachowa?y si? z niej jedynie dwie kapliczki, które sta?y przy dawnym Trakcie Królewskim tu? po wej?ciu do Puszczy Jod?owej od strony Nowej S?upi. Nowa Droga Krzy?owa odtworzeniem tej historycznej. Droga Krzy?owa prowadzi z ko?cio?a w Nowej S?upi, Drog? Królewsk? do stóp klasztoru na ?wi?tym Krzy?u. Siedem stacji stoi przy drodze powiatowej wiod?cej do bramy w okolicy rze?by ?w. Emeryka, kolejne siedem znajduje si? przy Drodze Królewskiej - prastarym szlaku p?tniczym.
Czterna?cie drewnianych stacji nawi?zuje do tradycji ciesielskich z regionu ?wi?tokrzyskiego. Wszystkie wykonane s? z drewna impregnowanego, bez polichromii i barwienia. Autorem rze?b jest lokalny artysta Aleksander Kucharski. Pieni?dze na odtworzenie Drogi Krzy?owej pochodzi?y z Unii Europejskiej.
Ostatnie stacje postawiono na polanie przed wej?ciem do klasztoru.
Droga Krzy?owa to nowy element, nie pozbawiony smaku wykonany z drewna rekami artysty ludowego. Tu ko?cz? si? plusy wyprawy na ?w. Krzy?. Polana któr? wida? powy?ej zatraci?a swój charakter. Stacje drogi ?le si? komponuj? z otoczeniem. Nad klasztorem potworna rura nadajnika. W pobli?u poustawiano jakie? dodatkowe krzy?yki, kamienie co? tam upami?tniaj?ce z ohydnymi, wykonanymi z desek tablicami. Cepelia w najgorszym wydaniu i badziewie za?miecaj?ce to niegdy? pi?kne miejsce. Przed samym wej?ciem do klasztoru usytuowano "cudownej urody", zielono pomalowany pojemnik na ?miecie i znowu jakie? trzy krzy?e niedbale pozbijane. Schody po?atane cementem. Brama wej?ciowa - a jak?e odnowiona, ale krata wej?ciowa krzywo osadzona nie daje si? w pe?ni otworzy?.
Dopiero na dziedzi?cu troch? porz?dku.
Co prawda pogoda niezbyt sprzyjaj?ca, ale nie?le wida? Pasmo Jeleniowskie. Ten widok znany jest z ka?dego przewodnika po Górach ?wi?tokrzyskich.
Jeszcze spojrzenia na klasztor ze znakiem obchodów millenijnych.
Dalej ju? strach i??. Tabuny wiernych, którzy swoimi "brykami" podje?d?aj? pod samo wej?cie do ko?cio?a. ?le to wró?y na przysz?o??. Przyroda przegrywa z komercj? i odpustowymi przyjemno?ciami. Miejsce traci klimat, jest rozdeptywane i upi?kszane ozdobami bez smaku. Nied?ugo chyba trzeba b?dzie powiedzie? - ?egnajcie Góry ?wi?tokrzyskie.
Wysłany: Wto Sty 01, 2008 10:15 pm Temat postu: Re: Zmiany w Nowej S?upi i na ?w. Krzy?u
heodes napisał:
...?le to wró?y na przysz?o??. Przyroda przegrywa z komercj? i odpustowymi przyjemno?ciami. Miejsce traci klimat, jest rozdeptywane i upi?kszane ozdobami bez smaku. Nied?ugo chyba trzeba b?dzie powiedzie? - ?egnajcie Góry ?wi?tokrzyskie.
Zgadzam si?. Niestety, miejsce to traci swój przyrodniczy charakter. IVRP odda?a to miejsce w ca?kowite w?adanie "czarnym" (sk?din?d bezprawnie) i to nie przyroda na ?y?ciu b?dzie ju? dobrem nadrz?dnym. Szkoda ... _________________ TrustNo1 !!!
hmm.... nowa droga krzy?owa "nie pozbawiona smaku"? nie mog? si? z tym zgodzi?. Moim zdaniem nie pasuje do parku. kapliczki s? zbyt monumentalne.
Dawne proste krzy?e komponowa?y si? du?o lepiej.
Wysłany: Czw Sty 03, 2008 11:10 am Temat postu: Re: Zmiany w Nowej S?upi i na ?w. Krzy?u
[quote="qwerty"]
heodes napisał:
...?le to wró?y na przysz?o??. Przyroda przegrywa z komercj? i odpustowymi przyjemno?ciami. Miejsce traci klimat, jest rozdeptywane i upi?kszane ozdobami bez smaku. Nied?ugo chyba trzeba b?dzie powiedzie? - ?egnajcie Góry ?wi?tokrzyskie.
Bo to jest post?p naszych czasów
Kiedy? gdy na szczycie ?y?ca swoje miejsce kultu posiadali pras?owianie (zwani przez wspó?czesn? histori? barba?y?cami) ich budowle by?y - musia?y si? komponowa? z otoczeniem (wa?y z kamienia miejscowego).
Przysz?a cywilizacja najpierw delikatnie posatwi?a klasztorek, potem klasztor, potem gdy natura si? zbuntowa?a i cz?owiekowi by?o coraz trudniej (k?opoty z wod? pitn?) miejsce znów zacze?o by? dzikie (takie jak je zostawili Lelum i Polelum, ?wist i Gwizd ...).
Mine?o troszke czasu i daltego, ?e nie by?o tam ?atwo i przyjemnie zacz?to "skazywa?" na bycie tam.
Potem znów wielka budowa i iglica socralizmu góruje nad chrze?cija?stwem.
Andrzej ma racje "pi?kna" kompozycja.
Chrze?cijanie "odzyskali" to miejsce, co pieknie wida? po tym jak je przekszta?caj?.
Kiedy to miejsce odzyska przyroda ?
Koniec lat 80 i poczatek 90 XX w by? ?askawy dla przyrody ?y?ca. Bol?czk? byli tylko (i s?) okoliczni mieszka?cy rozkradaj?cy drzewo z ?PN. Dzi? droga, taras widokowy, imprezy ró?nej ma?ci maj? racje bytu. Nie mówie, ?e nie trzeba ich robi?. Trzeba mie? do wszytskiego umiar i poczucie pokory wobec ... matki natury.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach