Brody I??eckie
Zalew w Brodach I??eckich zosta? zbudowany na rzece Kamiennej dla potrzeb walcowni i pudlingarni (zak?ad, w którym przerabiano surówk? na ?elazo kowalne w piecach p?omieniowych) w Brodach w XIX wieku. Z tamtych czasów pozosta? przelew wodny wybudowany w 1840 roku, b?d?cy do dzi? wizytówk? Gminy Brody. Wizytówk? uznan? za tyle wa?n?, ?e zosta?a umieszczona w herbie gminy.
Obecnie do spi?trzenia wód Kamiennej s?u?y ziemna zapora z czterokomorowym jazem zbudowanym w 1964 w zast?pstwie opisanego powy?ej. Zalew spe?nia obecnie nie tylko funkcj? retencyjn?, turystyczn?, ale i energetyczn?. W przyczó?kach jazu zainstalowano dwie turbiny wodne o mocy 48 i 55 kWh. Te i inne ciekawe informacje mo?na odszuka? na www.brody.info.pl
Ró?ne ?ród?a podaj? sprzeczne dane na temat powierzchni zalewu. Najbardziej wiarygodne dane to 261 hektarów powierzchni, oko?o 7,5 miliona metrów sze?ciennych spi?trzonej wody i oko?o 4 km d?ugo?ci. Nie da si? ukry?, ?e zalew jest du?y. Jest jednak pewne ale… Praktycznie co roku, w czasie ciep?ych miesi?cy, woda w zalewie przybiera zielony kolor. Zakwity wody s? tak du?e, ?e glony przegonione przez fale do brzegu zmieniaj? j? w co? na podobie?stwo zielonej farby olejnej. Próba doczyszczenia sprz?tu w?dkarskiego mo?e wtedy doprowadzi? do szewskiej pasji. O prawdopodobnych przyczynach zakwitów poczyta? mo?na w w?dkarskim portalu Rybie Oko. Zainteresowanym podaje link do artyku?u
Zalew w Brodach jest jednym z najwi?kszych w naszym regionie i co za tym idzie jednym z najbardziej popularnych w?ród w?dkarskiej braci. Mimo swych du?ych rozmiarów jest stosunkowo p?ytki, co oprócz zielonej wody jest najcz?stszym powodem narzekania w?dkarzy. Naprawd? g??bokie miejsca znale?? mo?na w?a?ciwie tylko przy tamie zbiornika. Z czym si? to wi??e? W?dkarz, który znajdzie si? nad wod? pierwszy raz, mo?e mie? niefart trafi? na miejsce pó? metrowej g??boko?ci ci?gn?ce si? kilkadziesi?t metrów od brzegu i nici z ?owienia. Dlatego, mimo cz?stego ?owienia w Brodach, zawsze zaczynam od sondowania dna odleg?o?ciówk?. Przynosi to niez?e efekty. Nawet, je?li woda dooko?a bardzo p?ytka to znalezienie kawa?ka g??bszego dos?ownie 30 cm zwi?ksza szanse na dobre po?owy. ?owi? oczywi?cie pickerkiem lub federem. Metoda drgaj?cej szczytówki jest zreszt?, oprócz ci??kiej gruntówki, najbardziej popularna w Brodach.
Zalew w Brodach to przede wszystkim du?a ilo?? leszczy. Rzadko przekraczaj? 40 cm d?ugo?ci, ale jest ich naprawd? du?o. Poza tym mo?na liczy? na ?redniej wielko?ci karpie i olbrzymiego amura. Najwi?kszy, jakiego widzia?em, zosta? z?apany przez w?dkarza ze Skar?yska. Wa?y? 18 kg. Co ciekawe zosta? z?apany przy ?owieniu drobnicy na ?ywca. Z innych wartych uwagi ryb to leszcz d?ugo?ci 60 cm i 40 cm p?o?. To ju? moje rekordy z Brodów. W Brodach, podczas letnich wypraw nocnych, z?apa?em te? swoje pierwsze liny, których rozmiarami warto si? by?o pochwali?.
Brody bardzo licznie, szczególnie jesienn? por?, odwiedzaj? ?owcy drapie?ników. Najlepsze wyniki maj? w?dkarze posiadaj?cy ?ódki. Okupuj? oni koryto Kamiennej gdzie naj?atwiej o du?ego sandacza czy szczupaka. Warto te? zastanowi? si? nad wywo?eniem ?ywca czy martwej rybki. Szczególnie noc?, kiedy nie wolno wyp?ywa? na wod?. Na drapie?niki warto si? tez wybra? w pobli?e tamy. Dla tych ?owców drapie?ników, którzy nie dysponuj? niczym do p?ywania poleci?bym p?ytkie i zaro?ni?te zatoczki w okolicach mostu w Stykowie. Na ulubion? obrotówk? (taka ohyda wyklepana dawno temu w Mesko) ?apa?em tam do?? regularnie wymiarowe szczupaki. I to w samo po?udnie, kiedy ju? leszcze nie wykazywa?y ch?ci do ?erowania. Taki spinning-przerywnik. W zatoczkach tych jak i pod samym mostem mo?na te? po?owi? okonie. Ale ich rozmiarami raczej nie ma si? co chwali?. Tyle, ?e pod mostem ?owi?em dwa lata temu. Od momentu rozpocz?cia prac remontowych przy jazie w?dkarz nie ma tam czego szuka?. Teraz jest tam raczej ??ka ni? woda. Jak d?ugo jeszcze trudno oceni?.
Jeszcze jedno. ?owi?c w okolicach mostu zwracajmy uwag? na linie napowietrzn? niskiego napi?cia przechodz?c? nad wod?. ?atwo j? zauwa?y?. To takie druty, na których wisz? ci??arki, koszyczki zan?towe, spr??yny, b?ystki, kawa?ki ?y?ki i inne akcesoria w?dkarskie. (Swoj? droga poj?cia nie mam jak si? kolegom w?dkarzom udaje tak przyozdobi? te druty).
Wiosenn? por? warto wybra? si? te? z w?dka w kierunku Starachowic i próbowa? szcz??cia na Kamiennej. Ciekawym ?owiskiem jest te? Kamienna poni?ej jazu. Jeden ze znanych skar?yskich w?dkarzy ?owi? tej zimy jazie, p?ocie i ?winki. Ja ju? nawet nie pami?tam jak ?winka wygl?da.
Jak dojecha??
Albo tras? Starachowice-Ostrowiec, albo kolej? (tyle ze poci?gów jak na lekarstwo) wysiadaj?c na przystanku w Stykowie lub Brodach. Zalewu w obu przypadkach nie sposób przegapi?.
Anegdota
Bywam w Brodach cz?sto, wi?c uzbiera?oby si? kilka. Ale wszystkie przebija wyczyn mojego starszego brata. Zanim ze wszystkim zdradzi? inne metody w?dkowania na rzecz spinningu, mia? zwyczaj korzystania z topornego urz?dzenia (twierdzi, ?e to w?dka) s?u??cego mu jako ci??ka gruntówka. Sk?ada?o si? to co? z czterometrowego sowieckiego kija (Szczytówka taka, ?e prosz? siada?. Pozostawa? prosta nawet jak si? kijek w kó?ko wygi??) i ko?owrotka produkcji Zak?adów Metalowych w Radomiu. Ko?owrotek wielki jak czo?g, nie do ko?ca sprawny i z prawie zawsze pust? szpul? (tym si? nie da?o zarzuca? i coraz ?y?ka by?a krótsza). Ci??arkiem by?a jaka? kilkucentymetrowa oliwka, a na haku obowi?zkowo wielka „glizda”. I zanim roz?o?y? sp?awikówk? czy pickera posy?a? do wody ten subtelny zestawik. Tak by?o i tym razem. Chlupn??o… i brat zaczyna ?ci?ga? zestaw do brzegu. Jak ju? pisa?em, zarzucanie tego zestawu do najprostszych nie nale?a?o, wi?c w pierwszej chwili nie zwróci?em uwagi na jego poczynania. Ot jak zwykle rzuci? za blisko, albo si? co? urwa?o, albo popl?ta?o… i zaraz b?dzie „chlupa?” raz jeszcze. I tu niespodzianka. ?ci?ga? zestaw, bo ?y?ka spadaj?c zahaczy?a ptaszka. Ptaszek si? zapl?ta? i wpad? do wody. Trzeba go by?o szybko wy?owi? i uwolni?. Pisz? ptaszka, bo po kilkunastu latach zdania s? podzielone. Albo to by?a jaskó?ka, albo je?yk. Zdj?? nie mamy…, a opowie?? w Brodach o z?apaniu ptaszka s?ysza?em ju? wielokrotnie. Z ró?nych ust. I cho? wygl?da ona na kolejn? w?dkarsk? blag?, to zdarzy?a si? naprawd?.
Nski
Opracowa? i dostarczy?: Nski
Foto: Rzuku Prawa autorskie © Skar?yski Wortal Turystyczny Wszystkie prawa zastrzeżone. Opublikowane: 2006-03-28 (22760 odsłon) [ Wróć ] |